|
www.agilityinfo.fora.pl Agility w Polsce czyli info-mania agilitowa
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magda Domańska
Aktywny
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 464
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Bydgoszczy
|
Wysłany: Wto 21:41, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo dziekuję za moje zdjecia z Cu i oxą
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Roman Maruszczak
Aktywny
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Smolnica
|
Wysłany: Wto 21:42, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Katarzyna Kosinska napisał: | Szukałam w "użytkownikach" jakiegoś oznaczenia, że ktoś jest administratorem Wpisałam dwa posty w powitaniach, choć szczerze powiem, że miałam wrażenie, że się witałam już te parę miesięcy temu, jak się rejestrowałam, ale co tam
ZDJĘCIA Z EUROPEAN OPEN 2010
Dzień 1 sobota
[link widoczny dla zalogowanych]
Dzień 2 niedziela
[link widoczny dla zalogowanych]
Zdjęcia ekipy z Cavano - Ani z Wermutem i Drago oraz Hani z Aresem
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] |
oj możesz mieć kłopoty za te fotki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dorota Karp
Aktywny
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa,ZTP Russ
|
Wysłany: Wto 22:48, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ojej!Ojej! I nawet moja cavalierka się załapała na zdjęcie!
No więc teraz moja krótka relacja:
Były to pierwsze moje tak ważne zawody z bardzo niedoświadczonym psem,startującym po raz pierwszy w klasie A2,więc wynik 2xDIS i 5 oraz 10 pkt.zdobytych w ekstremalnych warunkach są zadowalające.Mało tego,właśnie się dowiedziałam,że byłyśmy 2 drużyną Small/Medium naszej reprezentacji,co napawa mnie wręcz dumą! Pierwszy przebieg z 5 pkt.za strefę(właśnie zaczęłyśmy ćwiczyć zbiegane i tak to się kończy)był naprawdę fajny,z dobrym czasem,choć w chyba największej tego dnia ulewie.Drugi to po prostu fantazja mojej suczy i dis. W przebiegach drużynowych 10 pkt.za ślizg na slalomie i potknięcie się o psa ujdzie w tłumie,tym bardziej,że znakomita większość z tych 180 psów się najzwyczajniej zdetkowała na tunelu,w który trzeba było wprowadzić psa z drugiej strony kładki,biegnąc jednocześnie do następnej przeszkody w przeciwnym kierunku.Tą sekwencję akurat ostatnio ćwiczyliśmy i Greta poradziła sobie śpiewająco ku zaskoczeniu wielu kibiców z innych krajów. Następny bieg to moja nieudolność... Patrząc na te wszystkie przebiegi doszłam do wniosku,że biegam jak niepełnosprawna w porównaniu z tymi napakowanymi facetami-zawodowymi sportowcami po prostu. Psy muszę powiedzieć mamy na bardzo wysokim poziomie,tylko nasze bieganie,może z niewielkimi wyjątkami jest daleko za murzynami.
Organizacja niestety fatalna i nie ma się co dziwić Leszkowi,skoro sam biegał ze swoimi psami. Wydaje mi się,ze teamleader nie powinien startować w zawodach. Na treningu w piątek zauważyłam,że ekipa np.ze Stanów ma z 8 niebiegających osób. Były 2 tory,na każdym stał trener,wokół ludzie podnoszący tyczki i po dwie osoby mierzące czas przebiegu każdego pojedynczego psa. Po wykorzystaniu tych 15 sek.był gwizdek i wchodził na tor następny zawodnik.Nie było u nich najmniejszego bałaganu...
Jeśli chodzi o listy startowe-muszę poszerzyć za moimi poprzednikami falę niezadowolenia...
Jednak jest też i dobra strona tego wszystkiego.Okazało się,że zarówno ja,jak i Greta radzimy sobie dobrze ze stresem,ona wręcz dostaje skrzydeł i biegnie jeszcze 2 razy szybciej niż zwykle. Mam nadzieję,że w przyszłości lepiej się zorganizujemy,bo właściwie tylko to nam przeszkadzało.
Chcę też podziękować polskiej ekipie-dziewczynom(i chłopcom!)pomagającym w organizacji tych zawodów,Magdzie Ziółkowskiej w szczególności,ale i całemu zespołowi za miłą atmosferę mimo dzielących nas różnic i ewentualnych uprzedzeń. Do zobaczenia na następnych zawodach!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Beata Luchowska
Aktywny
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin / Wrocław Extreme Dog
|
Wysłany: Wto 23:21, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Beata Banaszak napisał: | Na drugim miejscu w largach jest z USA working sheepdog czy ktoś może mi powiedzieć co sie pod ta nazwa kryje? |
Z UK
Z tego co wiem, to Lucy Osborne biega z borderem Benem, nawet na Crufts chyba byli. I nawet chyba wygrali któryś jumping. Więc prawdopodobnie to BC [link widoczny dla zalogowanych] jest ich podstrona na stronie agilitowej brytyjskiej gazetki. A [link widoczny dla zalogowanych] chyba nawet ich własna strona internetowa.
Gratuluję wszystkim tych wielkich i tych mniejszych sukcesów!
Co to za torek z dwoma połączonymi tunelami i hardkorowym początkiem?
Ostatnio zmieniony przez Beata Luchowska dnia Wto 23:34, 27 Lip 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anka Orłowska
Aktywny
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włocławek - FLY DOGS
|
Wysłany: Śro 7:28, 28 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Wy tam normalnie błotne SPA mieliście
A serio, niezły hardcore Gratuluję przebiegów i powrotu w "całości"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katarzyna Kosinska
Aktywny
Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Cavano
|
Wysłany: Śro 10:13, 28 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Beata Luchowska napisał: |
Co to za torek z dwoma połączonymi tunelami i hardkorowym początkiem? |
Jeśli chodzi o takie dwa przytulone do siebie tunele (czerwony i żółty), to jest to jumping dla smalli pierwszego dnia, popołudniu. Część disowała na drugiej hopce a druga część disowała na wejściu do tunelu - wpierw trzeba było w żółty zwierzę wsadzić a zaraz potem w czerwony Czerwony zaliczało się też pod koniec, przed dwoma końcowymi hopkami. Ale było też parę dobrych przebiegów, gdzie pies wiedział idealnie, że pierwszy ma być żółty Siedziałam pod namiotem przygarnięta przez polską ekipę, która ten tor obsługiwała - dzięki wielkie, bo się trochę ogrzałam. Nawet poszłyśmy sobie po startach popatrzeć na ten początek toru z tymi dwoma nieszczęsnymi tunelami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katarzyna Kosinska
Aktywny
Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Cavano
|
Wysłany: Śro 10:21, 28 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Roman Maruszczak napisał: |
oj możesz mieć kłopoty za te fotki |
No jakież mogę mieć kłopoty? Na razie wszyscy szczęśliwi. Zdaję sobie sprawę, że chcielibyście, żeby fotka pokazywała piękny skok albo zwrot psa, i was uśmiechniętych w pięknej pozie ale takich pewnie macie sporo, bo już lata biegacie a na tych widać tę walkę o życie, szczególnie pierwszego dnia. Dodam, że zdjęcia toru largowego robiłam z trybun, czyli z odległości ponad 20m i że cokolwiek wyszło, to aż się sama zdziwiłam. Generalnie zrobiłabym więcej, tylko że sama też chciałam coś zobaczyć i się nauczyć, bo dopiero trenuję od paru miesięcy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anna Sajkowska
Aktywny
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa- Cavano
|
Wysłany: Śro 11:14, 28 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Kasia, na treningu Ci wytłumaczymy sprawa długa i skomplikowana jeszcze ze starego forum a same foty są super!
Ostatnio zmieniony przez Anna Sajkowska dnia Śro 11:14, 28 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Roman Maruszczak
Aktywny
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Smolnica
|
Wysłany: Śro 11:37, 28 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Katarzyna Kosinska napisał: | Roman Maruszczak napisał: |
oj możesz mieć kłopoty za te fotki |
No jakież mogę mieć kłopoty? Na razie wszyscy szczęśliwi. Zdaję sobie sprawę, że chcielibyście, żeby fotka pokazywała piękny skok albo zwrot psa, i was uśmiechniętych w pięknej pozie ale takich pewnie macie sporo, bo już lata biegacie a na tych widać tę walkę o życie, szczególnie pierwszego dnia. Dodam, że zdjęcia toru largowego robiłam z trybun, czyli z odległości ponad 20m i że cokolwiek wyszło, to aż się sama zdziwiłam. Generalnie zrobiłabym więcej, tylko że sama też chciałam coś zobaczyć i się nauczyć, bo dopiero trenuję od paru miesięcy. |
foty są rewelacyjne:) szkoda ze tak mało
a o co chodzi dowiesz się od Anki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katarzyna Kosinska
Aktywny
Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Cavano
|
Wysłany: Śro 16:25, 28 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
No to do odważnych świat należy, filmy z naszymi mam tylko trzy
Reszta to same jacki i parsony, dla własnych, wnikliwych analiz. Ustaliłam z Anią, że raczej łap mojej jackusi nie przedłużę o 10 cm, to musimy innymi sposobami przyśpieszyć psa, i jego panią także
Playlista, jakby pozostałe dwie panie nie chciały upubliczniać filmów, to proszę dać znać, wytnę je z sieci
http://www.youtube.com/view_play_list?p=6555330E831BDD4F
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wanda Krawczuk
Aktywny
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 18:30, 28 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Roman Maruszczak napisał: |
oj możesz mieć kłopoty za te fotki |
oj, moze byc jatka ...
ps. zdjecia super rzecz jasna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dorota Karp
Aktywny
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa,ZTP Russ
|
Wysłany: Śro 20:31, 28 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Łeee,a nie masz jeszcze jakiś filmików z cavalierem? Akurat nakręciłaś kwintesencję mojej nieudolności... No cóż,niech służy potomnym pod tytułem-"Jak nie biegać z psem".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katarzyna Kosinska
Aktywny
Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Cavano
|
Wysłany: Śro 21:35, 28 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Wanda Krawczuk napisał: | Roman Maruszczak napisał: |
oj możesz mieć kłopoty za te fotki |
oj, moze byc jatka ...
ps. zdjecia super rzecz jasna |
Jezu, dobrze, że nikt nie wie, gdzie mieszkam
Ale serio, to jak komuś się nie będzie podobać, to mogę usunąć fotki i tyle. Od strony prawnej nikt nie może się czepić, to są zawody i jako że to impreza publiczna, to mogę robić zdjęcia i umieszczać je w sieci. Profesjonaliści sprzedawali je na pniu za parę euro Szczerze przyznam, że całe lata robię zdjęcia i nikt nigdy nie robił mi jakichkolwiek problemów, choć z imprez prywatnych nie umieszczam zdjęć na galerii publicznej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anka Makosz
Aktywny
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 20:44, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Postaram się dorzucić swoje „trzy grosze”
Przede wszystkim chciałam podziękować polskiej ekipie na ringu D ( we wcześniejszych postach wszyscy są wymienieni ) za miłą współpracę. Była nas tylko garstka, pogoda nie sprzyjała, kilka z nas biegało z dwoma psami, brakowało podstawowych informacji o przebiegach i zapoznaniach z torami itp., a jednak daliśmy radę! A Magda Z jest... robokopem Pracowała ponad ludzkie możliwości. Kiedy my przychodziliśmy na plac o 5.45 Magda już była, kiedy my schodziliśmy po 21, to Magda jeszcze była.... Wielki szacun
Kasia bardzo, ale, to bardzo dziękuję za zdjęcia Kejti! ( Może masz jeszcze gdzieś Melisę?) Doskonale pokazują z jakimi przeciwnościami trzeba było walczyć. Nie mogę mieć za pretensji do mojego łysolca za punkty karne za przekroczenie czasu, tylko powinnam ją ozłocić, że w taką pogodę w ogóle pobiegła. Naszą rozgrzewkę do startu widać na zdjęciu Kasi [link widoczny dla zalogowanych]
.
Kilka słów o samych przebiegach...
Nie będę oryginalna, niestety
Tory, to była walka o przeżycie. Jeśli nawet miałam dobry plan, to życie, czyli nawierzchnia wszystko weryfikowała. Zdjęcia i filmiki nie oddają tego co było. Zawodnicy z Krakowa będą mieli najlepsze wyobrażenie o naszych biegach. Na swoich 6 biegów, z tego co wiem, mamy jedną detkę z Melisą w biegu indywidualnym, przez mój błąd ( wiem , to dzięki Ani Parysowej, wielkie dzięki ) i jedną odmowę z Kejti w biegu drużynowym ( wejście do tunelu pod kładką....te jej nieszczęsne kółka ) Mogło być lepiej, ale naprawdę jestem dumna z moich grzywek Warunki dla moich kanapowców były wielkim wyzwaniem....
Jeśli chodzi o team lidera....
Na wszystkie moje starty z team liderem, tylko 2, dosłownie dwa razy, wiedziałam i czułam, że jest ktoś taki. Byłam spokojna o moje starty, byłam wspierana, podbudowywana, jeśli trzeba to i pocieszana, przed i w czasie zawodów. Nie martwiłam się o nic, tylko skupiałam się na swoich startach i dobrym samopoczuciu swoich psów. O całą resztę dbał team lider. Z team liderem na tych i na innych zawodach tego nigdy nie było. Wiedzą o tym inni zawodnicy, ale niestety pojedyncze głosy gubią się w tłumie. Teraz problem dotyczy większej ilości zawodników i dlatego został zauważony. I bardzo dobrze, bo każda moja uwaga była traktowana jako osobiste wycieczki, a nie jak zdanie zawiedzionego zawodnika. I przy tej beczce dziegciu łyżeczka miodu Przy takich przeciwnościach „losu” ludzie z całej Polski, z różnych klubów itp. potrafili współpracować, wspierać się i pomagać sobie wzajemnie ( piszę, to na podstawie osób z ringu D) I chyba, to jest najważniejsze.
Ostatnio zmieniony przez Anka Makosz dnia Czw 20:46, 29 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|